Cześć! Od ostatniej aktualizacji windows 10 pro mój komputer zaczął się dziwnie zachowywać. Pewnego dnia kiedy, pracując sobie w silniku Godot w eksploatatorze plików chciałem zaznaczyć parę plików do skasowania, to nie mogłem tego zrobić, ponieważ gdy zaznaczałem komputer odczytywał zachowania myszki jako zaznaczanie pojedynczego pliku, a nie siatki. Kiedy chciałem zamknąć okno folderu, musiałem klikać kilkukrotnie, bo komputer dziwnie nie odczytywał myszki. Gdy na pulpicie zacząłem się bawić zaznaczaniem pola, pole to przy szybkich i wolnych ruchach myszki zmieniało swoją pozycję jak gdyby myszka była nieprawidłowo odczytywana. Następnego dnia, po za dziwnymi zachowaniami podczas zaznaczania pola na pulpicie, wszystko było normalnie, jednak gdy chciałem wyłączyć komputer, to zamiast się wyłączyć, monitor się na chwilę wyłączał i za chwilę ponownie uruchamiał, ukazując ekran logowania do systemu. Po ponownych próbach wyłączenia również. Wyłączyłem go więc po prostu guzikiem. Martwię się o ten komputer. Już raz się zepsuł. Nwm czy powinienem go skanować. Nie chce mi się go skanować, to zajmie wieki (po mimo, że w sumie nie jest mocno zawalony). Komputer ma już swoje lata. Nwm czy to M$ coś sknocił, czy to jakiś wirus. Myślę, że prawdopodobnie to wina systemu, ponieważ po za właśnie tym silnikiem oraz potrzebnym do niego kompilatorem niczego innego nie ściągałem. Do tego przeważnie te problemy dzieją się gdy pracuję z tym silnikiem, albo po. Dziś odpaliłem kompa i wszystko wygląda normalnie (nie odpalałem jeszcze Godot'a). Co o tym myślicie?
↧